Legenda

Dawno dawno temu kraina na której obecnie jesteśmy była zwana "Wiewiórczym Rajem".Te małe sprytne stworzona (paskudne kanalie) wiodły tu beztroskie życie.Rozmnażały się,wydalały itd...
Na Ziemię wkroczyło 3 wilczych braci ;Eryk ,Maks oraz Oskar.Wkroczyli na teren pięknego lasu (obecnie Las Duchów) nie byli przygotowani na to co ich tam niedługo czeka.Osiedlili się w jamie,wyruszali wspólnie na polowania.Któregoś dnia z jamy zniknęły ich ulubione orzechy.Bracia zaczęli się kłócić o to kto je zjadł.Oskarżenie padło na Maksa ,gdyż on podczas polowania siedział w jamie.Spór trwał długo.Mimo to że Maks walczył dzielnie został wygnany przez braci.Minęło parę dni a bracia wciąż magazynowali jedzenie aby przetrwać ciężką i mroźną zimę jaka miała niebawem nadejść.
Któregoś dnia Oskar został zraniony kulą od myśliwego.Eryk (jak bowiem był najstarszym z braci) powiedział mu tak:
-Marny z ciebie myśliwy kiedy ranę masz na łapie.Zostań przy jamie a ja pójdę polować.
Oskar posłusznie położył się koło jamy i zasnął.
Eryk długo nie wracał aż zapadł zmrok.Dodźwigał upolowanego jelenia do jamy.Ominął śpiącego brata i zaniósł zdobycz.
-Oskarze!-dobiegł z jamy warkot-gdzie podziało się mięso!
Oskar wkroczył do jamy i natknął się na wkurzonego brata.
Eryk natychmiast go wygnał.
I tak mijały lata a Eryk wyznaczył tereny.Któregoś dnia natknął się na wielką jamę.
Bez chwili zastanowienia zajrzał do środka i natknął się na śpiącego smoka.
Chciał wyjść bezszelestnie lecz gdy przekraczał wyjście nadepnął na gałąź.
Rozwścieczona smoczyca rzuciła się na Eryka.Pognała za nim w stronę jamy niszcząc i paląc piękny las.Eryk skrył się do jaskini.
Nie udało mu się jednak uciec.Smoczyca wsunęła pysk do jamy i spaliła wnętrze wraz z Erykiem.
Dwaj bracia błąkali się niedaleko terenów.Spotkali się na rozstaju dróg a droga prowadziła na obecne tereny WE.
Smoczyca w między czasie leżała w spalonym lesie i spała.Dwaj bracia wędrując po terenach znaleźli ją a Oskar krzyknął:
-Smoczyco !Nie denerwuj się.Nikt nie chciał zakłócać twego spokoju.
Smoczyca uniosła łeb i spojrzała na dwa wilki.
-Kim jesteście?-patrzyła na nich.
-Ja jestem Oskar a ten obok to Maks.A Ciebie jak zwą?
-Na imię mi Jo,mieszkam tu od wielu lat.Przybyliście na moją ziemię i bezczelnie polowaliście na niej.Zabrałam wam jedzenie a to nadal wam nauczki nie dało.
-A więc to ty -zakłopotał się Maks.
Bracia zrezygnowani wiedzieli że nie mają szans z potężnym stworem.
-No dobrze...a co mamy zrobić żeby tu móc zostać?
...
I tu niestety się to przerywa...nikt nigdy się nie dowiedział co się wydarzyło między smoczycą a wilkami i jaki układ zawarli...wiadomo tylko że smoczyca pozwoliła im tu mieszkać,i broni ich przed napastnikami.Wilki założyły osadę od swoich imion i czcząc swojego brata jego imię pojawiło się pierwsze
ErykMaksOskar

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz