czwartek, 6 grudnia 2012

Mikołaj

Ciszę na polanie przerwał huk i głośny krzyk kiedy do wielkiej zaspy śniegu wpadło potężne czerwone "coś".
-Sorki! - krzyknęłam z góry starając się za wszelką cenę zapanować nad dziwną latająca machiną  ciągniętą przez chyba jakiś rzadki gatunek jeleni.
Dwa razy udało mi się okrążyć polanę i wylądować na niej.Wyskoczyłam z ogromnych sań wprost promieniejąc radością.
-Stary! To było zarąbiste! Ale te rogacze mają pary w dupach! - wykrzyknęłam z euforią klepiąc jednego z nich w zad.
Gdy rogaty spojrzał na mnie z wściekłością w oczach oddaliłam się od nich podchodząc do zaspy. W tym momencie wyszła z niej głowa brodatego staruszka.
-Mam nadzieję, że reszta stada chciała normalne zabawki.
-Spoko gościu zrelaksuj się skoro prowadziłam twój pojazd to i robotę mogę odwalić za ciebie.
Doskoczyłam szybko do wielkiego worka i zaczęłam w nim grzebać. Znalazłam pełno miśków, lalek, samochodzików, puzzli, słodyczy i innych pierdołów.
-E kolego gdzie sa zabawki dla niegrzecznych dzieci?
-Rzeczy z sex-shopu są w bagażniku - powiedział dziadek powoli wygrzebując się ze śniegu.
-Wiedziałam, ze o nas nie zapomniałeś.
Z bagażnika wyciągnęła drugi worek z duża ilością prezentów. Szybko znalazłam coś dla każdego członka stada.Wyciągnęłam pierwszy prezent...był dość duży.Przeczytałam kartkę "Dla Kochanej Naomi: Żebyś się nigdy w kąpieli nie nudziła P.S jak go wsadzisz pod wodę i naciśniesz na brzuch robi bąbelki". Naomi rozpakowała swój prezent a w środku był:

Kolejny prezent był dla Rufa: Od dawna wiedziałem jaki masz upodobania. Przed Mikołajem nic się nie ukryje możesz z ta zabaweczką robić co zechcesz.
Następny prezent był dla... oh zaskoczenie chciałam tylko przejażdżkę a tu proszę prezent dla mnie ^^
 "Droga Sadu tylko nie zjedz wszystkiego sama"

 "No i dla naszej ogromnej smoczycy Jo, żeby miała czego pilnować"
"Teraz coś dla Thaxll, żeby było ja widać w dzień:"

"Dla Lilith talizman miłości, żeby szybko znalazła sobie partnera":

"Dla LooNerr talizman przemiany w wilkołaka"
No i ostatni prezent "Dla Mrocznego Bóstwa bo wiem, ze lubisz kotki":

Po rozdaniu prezentów dolałam paliwa do sań i wymieniłam żaróweczkę w nosie Rudolfa.
"Dobrze jest czasem zrobić coś dobrego." - pomyślałam patrząc w niebo na oddalające się sanie. Pomimo śniegu lecącego mi do oczu zdołałam jeszcze dostrzec własnoręcznie wymalowany napis z tyły sań:
"Mikołaj zaprasza do Watahy Emo."

4 komentarze:

  1. Ziaaa *-* ! * cap prezenta i uciekła od zebranych.* Czeeeść Kacusko.. zostałyśmy.. same * wyszczerzyła się do zabawki i zaczęła się rozglądać za wanną.*

    OdpowiedzUsuń
  2. jaj.. wyda sie w sklepie zawartość ^^ a co do twojego prezentu będzie co w nocy lizać xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe czy ma dziurkę przy dupie *obraca delikatnie sarenkę w łapach aby nie przekuć jej pazurskami*

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudownie *zaczęła bawić się talizmanem *

    OdpowiedzUsuń