środa, 3 kwietnia 2013

Historia. Część III - gumki, gumki, gumki, gumki

Chyba porywam się z motyką na słońce, ale postanowiłam napisać kolejną część historii naszego kochanego WE. Zachęcił mnie do tego Rufald, więc w razie czego, to jego wina.
Na początek tylko tyle, trochę się śpieszyłam.

"Nie ma sexu bez latexu!" Pamiętajcie!


Rufi zakończył swoją część na dniu 10 marca 2010 roku. Tego samego dnia cała wataha dowiedziała się o powstaniu restauracji "Smocza dupa na wilczym kłaku". Swoją drogą, już od dawna chciałam pogratulować tak świetnej, bardzo chwytliwej nazwy. Naprawdę świetna! W owym zakładzie pracę podjęła Kika (dzisiaj Jo) jako specjalistka od mięsa i alkoholi, Naomi, jako specjalistka od sosów i przypraw, Sadness, specjalizująca się w zupkach, Sena jako kelnerka, Van także jako kelnerka, która "rozbija jajecka" (do dzisiaj nie wiem, czyje) i Estyneda jako organizatorka zabaw i bitew na placki oraz specjalistka od ciast i wypieków. Wkrótce pojawił się smakosz i recenzent (Rufald) i najlepszy klient, który (roz)praszał nowych klientów (Tridda). W menu znalazła się długa lista potraw o interesujących nazwach, pozwolę sobie wymienić kilka: "Kocur przyrządzony jak chceta", "Ciasmoilkołak", "Kopytka", "Pizza a'la de żul", "Klopsiki z drewna", "Danie szefa kuchni", "Naleśniki a'la siki", "Herbatka co mrozi mózgotrzewia", "Naleśniki z musztardą", "Kotlet Lorda Kiełbaski", "Serek Vanilliowy", "Ciacho z mózgu ESS", "Grillowane Mrówy".
Stworzono gazetę plotkarską, w której redaktorowały Rose, Aqua i Kika. Znacznie podsycono plotki o romansach w stadzie, niestety ukazał się tylko jeden artykuł. 
Tridda miała cudowny atak weny twórczej, który poskutkował wierszem z cyklu pod tytułem "JEBNIĘTA". Polecam cały cykl!
13 marca 2010 to dzień, kiedy wśród członków WE pojawiła się Deina - córeczka Renoia i Chiary. 
Tego samego dnia w szeregi watahy wstąpił Eijro. Nie do końca normalny, z pewnością czuł się cudownie w naszym gronie.Następnego dnia ujawniły się narodziny Esski - niespodziewanej córki Estynedy i Rufiego, którego ojcostwo do dziś nie zostało potwierdzone. 
Drogie wilczki, potraktujcie to jako przestrogę - tak kończy się sex bez gumek. Jeśli już pragniecie grupowego gwałtu w krzakach, pamiętajcie o zabezpieczeniu i uważajcie, kogo gwałcicie! 
Szybko wyszło na jaw, że Rose ma brata. 
I znów: gumki, wilczki, gumki
19 marca to cudowna data - właśnie wtedy Eny stała się dojrzałą wilczycą. A więc stała się płodna. A więc mogła zajść w ciążę. Tak, znów chcę przypomnieć o gumkach
dowód na schzofrenię i sklerozę Kenjia xd
Dzień później ujawniło się następne, ukrywane dotąd rodzeństwo: Ted. Nie pamiętam, czyim był bratem. Czyżby Triddy? Cholera jasna, a gdzie GUMKI?! 
W końcu pojawił się także i Kenji, czyli... mój mąż. To znaczy: stał się nim później. Ale sklerotykiem i schizofrenikiem był już wcześniej. Dołączył 21 marca i okazał się zaginionym bratem Rufalda. Gumki...
26 marca to chwila, gdy pojawiła się Glola - nowa partnerka Renoia, który już miał dziecko z Chiarą o.O GUMKI! Nie ma sexu bez latexu! Niechaj to hasło stanie się mottem WE!
Tego samego dnia pojawiła się Promyczek. Mam co do niej wiele pozytywnych wspomnień. Była w homosexualnym związku z Kiką, z którego narodziło się potomstwo. A Tath i Ruf byli chrzestnymi tego potomstwa. I Tath wymieniała pieluchy. -.- Odwieczne pytanie brzmi: jak doszło do zapłodnienia?
1 kwietnia... oświadczyny. I to nie prima aprillis. Promyk oświadczyła się Sadness. Tak, kolejny homoseksualny związek. Nie było dzieci. I gumki nie były potrzebne. Hurra!
Przez cały tydzień wilki składały sobie wielkanocne życzenia. Króliki zaatakowały. Teraz też nie śpią. Strzeżcie się !!
8 kwietnia to podwójny ślub. Promyczka i Sad oraz Kiki i Joego.
Proponuję, aby BurdelMEBLE zaczęły rozprowadzać wśród wilków gumki, ponieważ dzieci zawsze było przerażająco dużo. o.O
 11 kwietnia to dzień publikacji wywiadu... ze mną! Udzieliłam Kice, czyli Jo, wywiadu o bardzo popularnej emotce XD, która na swej sławie nie utraciła do dziś. ^^
11 kwietnia to początek ogórkowej misji, która była bardzo owocna. Więcej o niej nic nie napiszę, bo jej nie pamiętam.
Nie obyło się bez niespodzianek. Jedna z wilczyc wylądowała w wiewiórkowym świecie...
13 kwietnia - ślub Rufa i systemu flooding (bo chyba tak się to pisze).
3 kwietnia 2013 to tragiczna data dla tego związku - ślub został unieważniony na prośbę Rufalda przez księdza, który udzielił go trzy lata wcześniej - Jo.

 "Nie ma sexu bez latexu!" Pamiętajcie!

9 komentarzy:

  1. Zajebista jest ta historia xD przeszłaś samą siebie *bije łapami brawo*

    OdpowiedzUsuń
  2. *Strzeliła buraka.* Weź nawet nie pierdol. Mi się nie podoba, mogłam lepiej.
    [ Serio, nie podoba mi się, chyba napiszę jeszcze jedną część :O]

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialne xD jak masz wenę to pisz pisz więcej

    OdpowiedzUsuń
  4. A może Enyś nie jest płodna? XDD

    Autorka Enysi. ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Można to zawsze łatwo sprawdzić o.O tylko,że problem w tym jakim kosztem xD tak więc...musisz śmignąć do tego...dżinekologa czy jak mu tam...*drapie się po łbie*

    OdpowiedzUsuń
  6. Weź człowieku spierdalaj xDD

    Autorka Enysi. ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie mamy na WE dżinekologa o.o

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie jestem wykształcony pod tym względem *mrugnął kilkakrotnie machając ogonem* ha kiedyś chciałem nim zostać,ale wizja starej babci siadającej na krześle sprawił,że mi się odechciało *westchnął*

    OdpowiedzUsuń